Z CYKLU ŚLONZOKI FAJRUJĄ…
Już po raz trzeci w Gimnazjum nr 1 w Lublińcu 9 czerwca hucznie obchodziliśmy Dzień Śląski zorganizowany przez panią Ewę Prandzioch - opiekunkę szkolnego Koła Regionalnego. Tym razem młodzież zaprezentowała swoje umiejętności posługiwania się gwarą śląską w zabawnym skeczu pt. „Geburstag omy”. Jak wiadomo przy stole, wśród najbliższych porusza się bardzo różne życiowe tematy, co doskonale uchwycili młodzi artyści. Główna bohaterka – oma – otrzymała nowoczesne prezenty, poczęstowała gości tortem, pouczyła, jak tradycyjnie świętować. Rozmowy biesiadników przeplatane były pięknymi wykonaniami znanych śląskich piosenek, zapanowała rodzinna radosna atmosfera.
Wielką atrakcją spotkania okazał się również występ gości - Zespołu Sygnalistów Myśliwskich z Technikum Leśnego w Brynku - którzy zaprezentowali różne sygnały wygrywane podczas polowań oraz utwory o polowaniu. Na zakończenie pierwszej części wystąpił także pan Marian Cyroń – mieszkaniec Lublińca i zapalony Ślązak, który opowiedział o swoich doświadczeniach związanych ze Śląskiem, a także działalności w Solidarności.
Podczas przerwy zwyczajowo można było obejrzeć wystawę nawiązującą do życia na wsi i w mieście na Śląsku, a także skosztować śląskich specjałów – chleba ze smalcem i ogórkami, kołacza i ciasta o nazwie mech.
Druga część obchodów Dnia Śląskiego była typowo konkursowa. Uczniowie udowadniali, że „na Śląsku rodzą się diamenty”, czyli, że nie brakuje tutaj ludzi naprawdę utalentowanych. Zaprezentowali m.in. skecze, wiersze, utwory muzyczne, dania śląskie i filmy. Chociaż cała szkoła śledziła występy, to jury fachowym okiem wyłoniło zwycięzców. W konkursie wygrała klasa 2c przedstawiająca „Prognozę pogody”, tuż za nią uplasowała się klasa 1c, wykazując wszelakie uzdolnienia, trzecie miejsce zdobyła klasa 1a, zaś wyróżnienie za pięknie przygotowany film pt. „Tutaj Śląsk” otrzymał uczeń klasy 2d – Bartłomiej Waliszko.
Dopełnienie Dnia Śląskiego stanowiły wizyty uczniów szkół podstawowych, którzy wzięli udział w spotkaniach z kulturą i historią Śląska, zwiedzili wystawę „We familoku i chałpie u starzikow”, obejrzeli kilka występów gimnazjalistów, porozmawiali o atrakcjach Śląska i poćwiczyli śląską gwarę.
III Dzień Śląski minął szybko, ale z pewnością pozostawił wiele pozytywnych wrażeń, bo było ciekawie i wesoło. Na kolejny przyjdzie poczekać…